Alkohol, kryształy - Moskwa kupowała zgodę na budowę Gazociągu Północnego?
Pochodzący z Polski naukowiec nigdy nie zajmował się bezpośrednio analizami dla szwedzkiego rządu na temat Nord Stream, ale jego nazwisko było na liście kontaktów ambasady rosyjskiej w Sztokholmie. - Wielokrotnie wyrażałem się krytycznie o Nord Stream i Gazpromie. Sądzę, że oni mogli widzieć we mnie osobę, która może mieć wpływ na szwedzką decyzję - ocenił Święcicki. Ostatecznie ekspert zmęczony wizytami Rosjanina poinformował o sprawie szwedzkie służby bezpieczeństwa, tydzień później mężczyzna zakończył misję w ambasadzie i wrócił do Rosji. Później odnalazł Jakuba Święcickiego przy okazji konferencji w Sankt Petersburgu. - Powiedział, że jest w podróży służbowej i chciał się ze mną spotkać. Podczas miłej rozmowy przyznał, że pracował dla rosyjskiego MSZ, ale dodatkowo pisał raporty dla Gazpromu - powiedział Święcicki.
PAP, arb